Aktualności:

SMF - Just Installed!

Menu główne

Ahsoka

Zaczęty przez Q__, 23 Sie 2023, 16:09

Poprzedni wątek - Następny wątek

Q__

#45
Czyli nowa produkcja broni się tym, co wzięte z Prequeli znowu. Prequele (z TCW włączenie) rulez! ;)

ps. A tak oceniają odcinek 5 Jessie Gender:
https://www.youtube.com/watch?v=-jEBVJ8ffLI
I Stuart Foley:
https://www.youtube.com/watch?v=A61L1btsnO0


Smok.Eustachy

Trzeba uważnie oglądać, nawet parę razy. Ja po 1 obejrzeniu miałem podobne wrażenia, tylko niedookreślone, bo była 4 rano.
Weźmy odniesienie:

>>Patrz! Kładę dziś przed tobą życie i szczęście, śmierć i nieszczęście.<< Pwt 30,15-20
To jest inspiracja Pismem Świętym, czyli wszystko to jest znacznie bardziej czytelne. Mamy tu odniesienie do chrztu i do Gandalfa. Dodatkowo jak posłuchasz uważnie wynurzeń Ahsoki to wszystko stanie się jasne.
Wszystko tu jest wcześniej przygotowane, rzucenie blondi o ścianę to jest przygotowanie darksajda, wypowiedzi Bajlana prezentują wątpliwości Ahsoki, fakt, że wyjechał jej Anakinem, czyli jej największym czymś. Traumą? Problemem? Wyrzutem?
To nie jest prymitywne tylko jest to łamigłówka dla widza, z którą nie każdy sobie radzi.
Podobnie jak te szpiegi w 2 sezonie Mando. Szpiegi to były Mandaloriany, gdyż Mojżesz wysłał najsamprzód 12 szpiegów do Ziemi Obiecanej i Mandalorian było też 12. Tak ludzie mówią.

Q__


rs

Odcinek niejednoznaczny. Nadal są rzeczy absurdalne (Ashoka i kosmiczne wieloryby), nie jest jasne, czemu Ashoka znalazła się w świecie między światami, a same kosmiczne wieloryby sensu nie mają żadnego. Z drugiej strony mamy trochę mistycyzmu, który stał za sukcesem Gwiezdnych wojen. Przypomnienie, że uczynienie generałami jedi wypaczyło ich i rozpoczęło proces ich upadku. Fakt, że na pierwszą linię frontu trafiały dzieci było zbrodnią wojenną. Ashoka doznaje odkupienia, godzi się ze sobą i swoim dziedzictwem. Mimo nielogizmów to najlepszy odcinek serialu

Przy okazji po raz kolejny raz widać problem z militariami w Star Wars. Na lądzie dominuje lekka piechota, niewiele jest artylerii i czołgów. Klony nie kryją się  i atakują jak brytyjska piechota na polach Flandrii, tylko bez artylerii, która poprzedza ataki

Q__

#50
Cytat: rs w 17 Wrz 2023, 20:14Nadal są rzeczy absurdalne (Ashoka i kosmiczne wieloryby)

Tu już nie mieli wyjścia - skoro wprowadzili je w Rebels, musieli brnąć dalej...

Cytat: rs w 17 Wrz 2023, 20:14Przypomnienie, że uczynienie generałami jedi wypaczyło ich i rozpoczęło proces ich upadku.

O czym ładnie pisał Stover w powieściowej wersji Ep. III:

"Nie jest to efektowna chwila. Żadna kulminacja epickich zmagań. Wręcz przeciwnie. Wojny Klonów ani przez chwilę nie były epickimi zmaganiami; nie takie było ich przeznaczenie.
To, co się teraz działo, było jedyną przyczyną wybuchu Wojen Klonów. Było zdarzeniem usprawiedliwiającym galaktyczny konflikt. Jedynym powodem jego trwania.
Wojny Klonów były bowiem same w sobie, od początku, zemstą Sithów.
Były też pokusą nie do odparcia. Toczyły się w dalekich stronach, na planetach, które należały najczęściej ,,do kogoś innego". Wykonawcami były istoty całkowicie zbędne, dostępne w nieograniczonej liczbie. W dodatku każde zakończenie konfliktu było korzystne dla organizatora.
Wojny Klonów były idealną pułapką na Jedi.
Wystarczyło, że Jedi zaangażują się w walkę, by przegrali.
Gdy zakon musi wysyłać swoich rycerzy we wszystkie rejony galaktyki, Jedi działają samotnie, w otoczeniu żołnierzy-klonów, których oddano im pod dowództwo. Sama wojna napełnia Moc ciemnością, zagęszczając chmurę, która od dawna przytępia zmysły Jedi. Poza tym klony nie mają złych intencji. Nie czują nienawiści do Jedi i nie dają żadnego emocjonalnego sygnału ostrzeżenia. Po prostu wykonują rozkaz.
W tym przypadku - Rozkaz Sześćdziesiąt Sześć."


I potem:

"Nowych Sithów nie można było pokonać mieczem świetlnym; nie mogła ich spalić żadna pochodnia Mocy. Im jaśniejsze światło, tym głębszy ich cień. Jak można wygrać wojnę z ciemnością, gdy sama wojna stała się bronią ciemności?"

Cytat: rs w 17 Wrz 2023, 20:14Przy okazji po raz kolejny raz widać problem z militariami w Star Wars.

Prawda, jak na franczyzę z Wars w nazwie SW leży cokolwiek jeśli chodzi o stronę militarną (tj. jej sensowność, nie - efektowność, bo pod tym drugim względem nie ma konkurencji), no, chyba, że akurat biorą się za nie Zahn czy Stackpole...

rs

Adaptacja książkowa ROTS (a właściwie scenariusza) jest chyba najlepszą książką z EUSW (konkurencja to Darth Bane Drew Karpyshyna). Gdyby tak wyglądał film, to byłby dużo lepszy

Q__

#52
Cytat: rs w 18 Wrz 2023, 21:12Adaptacja książkowa ROTS (a właściwie scenariusza) jest chyba najlepszą książką z EUSW

Cóż, jak zauważył bodaj Witek Jabłoński na łamach "Fahrenheita", to już nie jest przedział literatury SW, a solidnej SF po prostu...

Cytat: rs w 18 Wrz 2023, 21:12konkurencja to Darth Bane Drew Karpyshyna

I nie tylko. Są jeszcze Luceno, Zahn, Stackpole, ostatnio i Gray...

Cytat: rs w 18 Wrz 2023, 21:12Gdyby tak wyglądał film, to byłby dużo lepszy

Swoją drogą... nie wiem, czy wiesz, że tu - podobnie jak w wypadku "The Abyss" Camerona - kolejnośc wyglądała tak:

scenariusz -> książka -> film

...czyli papcio Lucas okazał się miernym - choć z tradycyjnymi przebłyskami (m. in. wizualnego) geniuszu - ekranizatorem Stovera. (Za to M.S. świetnym adaptatorem lucasowego scenariusza.)

rs

Lucas bał się, że Zemsta Sithów będzie zbyt długa i z tego powodu zaczął skracać scenariusz. Potem zrobiło się sporo nielogiczności. Wystarczy usunąć niewielki puzzel, aby nie dało się sklecić układanki. Szkoda, że nie był  to etap dzielenia filmów na dwa

Q__

Z drugiej strony, zawsze można potraktować filmową "Zemstę..." jako ilustrację do książki, do oglądania z powieścią Stovera w ręku (czyli coś jak kinowe "Diuny" z naciskiem na lynchową), wtedy broni się znacznie lepiej... ;)

rs

W powieści Jedi wychodzą na mniej głupich niż było to w filmie (choćby wyjazd Yody na Kashyyyk), ale w sumie są bardziej winni próbie przewrotu. Nie działają z afektu, ale realizują swój plan :)

Q__

Ot, wpadli w szpony Ciemnej Strony ;), i ulegli zaślepieniu, zwł. Mace Windu, którego do złego przywiodła miłość do Republiki.

rs

Cytat: Q__ w 20 Wrz 2023, 00:05Ot, wpadli w szpony Ciemnej Strony ;), i ulegli zaślepieniu, zwł. Mace Windu, którego do złego przywiodła miłość do Republiki.
Tak i dlatego byli skazani na czystkę. Zresztą adepci JSM byli nieludzcy, paradoksalnie w filmach to bardziej ludzcy byli Sithowie. Na tym polega sens powieści Karpyshyna, która pokazuje  mniej ludzko sithów

Q__

#58
Cytat: rs w 20 Wrz 2023, 16:38Tak i dlatego byli skazani na czystkę.

Można powiedzieć, że Palpuś klasycznie sprowadził ich na swój poziom, i tam pokonał doświadczeniem. Robiąc za zło większe niszczące dobro obrócone w zło mniejsze.

Cytat: rs w 20 Wrz 2023, 16:38Zresztą adepci JSM byli nieludzcy

Tak, acz nie w sensie okrucieństwa, a w tym znaczeniu, że postrzegali sprawy z boskiej, filozoficznej i czasem relatywizującej różne sprawy (sławetny point of view) perspektywy, w której przyziemne, ludzkie, emocjonalne, człowieczeństwo okazywało się mało istotne.

ps. Tymczasem premiera kolejnego - 6 - odcinka Ahsoki za nami. Tradycyjne linki bastionowe ;):
https://star-wars.pl/News/27270,Premiera_odcinka_1x06_serialu_Ahsoka.html
https://star-wars.pl/Tekst/5441
https://star-wars.pl/Forum/Temat/24906

I - za Drixem - recenzja NaEkranie:
https://naekranie.pl/recenzje/gwiezdne-wojny-ahsoka-sezon-1-odcinek-6-recenzja-disney-plus

Smok.Eustachy

#59
Ahsoka Biała
>>Patrz! Kładę dziś przed tobą życie i szczęście, śmierć i nieszczęście.<< Pwt 30,15-20. Jest to tekst ogólnie znany i znaczący. Mamy przed sobą dwie drogi: albo drogą Pańską, która da szczęście i drogę zaprzaństwa, która przyniesie nieszczęście i śmierć.

Przenieśmy się teraz do strefy satanizmu, elgiebeta i wszelakiej dewiacji [1]:

W piątym odcinku serialu Ahsoka pojawia się duch mocy Anakina Skywalkera, który znany był wcześniej pod mianem Lorda Vadera. Jak wiemy z Powrotu Jedi zakończył on panowanie Sithów w Odległej Galaktyce spuszczając Imperatora Palpatine do szybu wentylacyjnego i ratując w ten sposób swojego syna Luka Skywalkera [2]. Teraz pojawia się on przed Ashoką, która w poprzednim odcinku przegrała walkę z Baylanem i wpadła do wody. Przypuszczalnie w tej wodzie znalazła się w niesamowitym elemencie świata przedstawionego jakim jest Świat Między Światami [3]. Świat ten jest co do swej istoty jedną z patologii tzw Filoniverse, obok rezurekcji Maula, wielorybów z silnikiem w zadku i innych. Poszlaki, jakie znajdujemy w odcinku wskazują, że Ahsoka wpadła tam cała, w sensie cieleśnie. Anakin jest zaś duchem mocy bo umarł w Powrocie Jedi, co było słuszną decyzją fabularną.

image

W każdym bądź razie Anakin stawia przed Ahsoką podobny wybór: żyj, albo umrzyj! Jest to ewidentna  inspiracja wspomnianą Księgę Powtórzonego Prawa (Deuteronomium). W tym przypadku życie oznacza podążanie drogą Jedi, a śmierć niepodążanie. Jest też interpretacja taka, że śmierć oznacza śmierć zwykłą, czyli Ahsoka rezygnuje z ratunku, który jest niezbędny, aby przeżyła. Wpadła bowiem do morza po przegranej walce z Baylanem, który ją pokonał.

Sam Anakin, który jest zainspirowany tzw. Dobrym Łotrem, nie jest tu bez winy, bo sam ostro nabroił jako Vader. Ahsoka ma przez niego traumy gdyż obwinia się z powodu przejścia Anakina na Ciemną Stronę. Obawia się, że jako jego uczennica ma skłonność do owej Ciemnej Strony, uważa, że po Anakinie odziedziczyła tylko okrucieństwo, śmierć i zniszczenie. Że nie ma nic wartościowego do przekazania swojemu ewentualnemu padawanowi, czyli uczniowi. Padawan to taki uczeń Jedi, który pobiera nauki towarzysząc rycerzowi w rutynowej działalności. Taki giermek na nasze. Filoni w swej patologii wysłał padawanów na wojnę i kazał tym dzieciom dowodzić oddziałami klonów [4]. Cały ten absurd widać w całej jego okazałości dopiero teraz – przy okazji aktorskiego serialu a nie kreskówki. Ahsoka ma poczucie winy z powodu śmierci dowodzonych przez nią żołnierzy też.

image

Serial wprowadzał te wątpliwości w poszczególnych odcinkach, stąd brały się zarzuty o grę aktorską, o to, o sio. Uważnie trzeba oglądać, to się pojawi niezakończenie szkolenia, obawa przed nauczaniem itp. Baylan ma tu dużą rolę, bo ma zdolność przenikania umysłów i wyciąga na wierzch wiele obaw Ahsoki , dzięki czemu wygrywa. Ale jak ją teraz przeczyta to powinien pojąć, że nie ma szans i ewakuować się pośpiesznie, nawet w sposób niezorganizowany. Konstrukcja serialu jest koronkowa (nie to co Andor): we wcześniejszych odcinkach Filoni umieszcza strzelby, które następnie wypalają.

Anakin tłumaczy Ahsoce, że nie miała szans zapobiec jego przejściu na Ciemną Stronę i nie jest za nie odpowiedzialna, że czasy są ciężkie, że jego dziedzictwo to jest dziedzictwo wszystkich poprzednich Jedi, że ma co przejmować. Że ma czego uczyć padawana, czyli ucznia, czyli giermka. Ahsoka odrzuca   pokusy Ciemnej Strony [5] i wybiera życie. Następuje figura chrztu, a więc zanurzenie w wodzie, z niej wynurza się już inna Ahsoka: Ahsoka Biała. Jest to nawiązanie do Gandalfa, który został przywrócony do życia jako Gandalf Biały po jego walce z Balrogiem. Dalej mamy nawiązanie do Jonasza, gdyż rozpoczyna się podróż w brzuchu wieloryba niczym Jonasz.

Pojawia się tu pytanie: czy taka konstrukcja serialu powoduje odpływ publiki? Ludzie zniechęcali się objawami kryzysu Ahsoki, że to niby słaba gra aktorska, że nie umiom, że scenariusz nieudany, etc. Dlatego wydaje się, że zarysowanie problemu powinno zająć góra jeden odcinek (epizod), aby nie zniechęcić widza. Podobnie było w Star Treku Dziwne Nowe Światy, gdzie z kolei bohaterowie odbiegali od tego, co zastaliśmy 60 lat temu w serii TOS. I w trakcie serialu nabierają zgodności, głównie dzięki przybyszowi z innego serialu, Niskie Pokłady, Boimlerowi. Też na początku były narzekanie na emocjonalnego Spocka i jego przerysowane uśmiechy. Ale romansu z Kaplicą nie odkręcą bo był.

Jakby to był film to by zarysowali problem w pierwszym akcie i ludzie by go przesiedzieli, skoro kupili  bilety. A tu 4 odcinki to trwało 3 tygodnie, czyli miesiąc, bo 4 odcinki w 3 tygodnie wychodziły i jeszcze dodatkowy tydzień oczekiwania na 5. Odcinki wychodzą o 3 nad ranem i moje wrażenie po obejrzeniu 5 odcinka były takie:

Obejrzałem własnie szereg obrazów, które są głębokie, ale ich znaczenie jest niejasne. Jak na 3:50 no nawet nawet. Moje domysły z recki 1 połowy sezonu się spełniają. Zielona słaba, fabuła w połowie przewidywalna, a w połowie jw.


image

Niestety kilka razy trzeba to obejrzeć aby zatrybić o co idzie. Ale to bez gwarancji sukcesu. Jestem przerażony brakiem recepcji powyższych odniesień i oczywistych inspiracji w szerokich kręgach odbiorców, którzy nie znają tematyki niestety. W przypisach będą ciekawe linki interpretacyjne dlatego. [6]

II Sabinka

Sabinka jest przedstawieniem alternatywki z fioletową grzywą: kobieta około trzydziestki zachowująca się jak rozkapryszona 14-latka i nie łącząca końcówek zbytnio. Styki nie działają. Stąd ona konsekwentnie reaguje z opóźnieniem i niczego się nie uczy. Jest jej poświęcony odcinek 6, gdyż w poprzednim nie występowała. Teraz Ahsoka leci w wielorybie cały czas a epizod zajmuje się wydarzeniami w sąsiedniej galaktyce, która nie jest chyba zupełnie oddzielną galaktyką, tylko satelitarną. Coś jak Obłoki Magellana.

image

I znowu jakieś tam elementy nabierają sensu: kosmiczne wieloryby zwane purgilami migrują sobie między galaktykami, a ta planeta Peridea jest ich cmentarzyskiem – miejscem, gdzie przylatują aby umrzeć. A na poprzedniej planecie zbierają się przed lotem transgalaktycznym. Pojawia się Wielki Admirał Thrawn, ale nie ma odniesienia do roli jego, bo przecież Imperator zginął [2] i Thrawn musi aspirować do roli nowego władcy. Powinien on jednak odpuścić, bo Imperium upadło i nie ma o co się szarpać chyba z Nową Republiką? Powinien iść do kina i obejrzeć sekłele, aby zrozumieć że do czasu pojawienia się Najwyższego Porządku może zawiesić działalność. Albo niech by sobie wykupił dostęp do DisnejPlasa.


Poznajemy w tym odcinku motywację wspomnianego Baylena Skolla, który wyznaczył sobie rolę metafizyczną niemal: przerwania cyklów zmian władzy, przerwania rywalizacji jasnej i ciemnej. Czegoś takiego, co jeszcze się konkretnie wyjaśni w następnych odcinkach. Nie zobaczymy tam raczej Grogu i Mando, a szkoda (bo już odcinek bez głównych bohaterów był). Z innych ciekawych postaci pojawiły się Wiedźmy z Dathomiry w postaci 3 matek. Chcą one uciekać bo czegoś się tam boja. Thrawn chce wracać. Wszyscy chcą wyślizgać Sabinkę, Thrawn chce wyślizgać Baylena i tak tam knują sobie. Co na to Sabinka? Wyrzuca sobie to, co nabroiła w odcinkach wcześniejszych i rusza na poszukiwanie Ezry. W poprzednim serialu – Rebelianci – Ezra spacyfikował Thrawna nasyłając na niego Purgile. Wieloryby te następnie wywiozły ich w miejsce niewiadome, cały czas nie wiemy skąd inni wiedzą, że akurat na tą Peridee się udały?

image

W każdym razie Sabinka znajduje Ezrę i jak to nie będzie wielka miłość to nie wiem. Kennedy mogła tu położyć veto, bo silna, dzielna niezależna nie potrzebuje mężczyzny i miłości. Kot wystarczy, którego Sabinka już ma. Tu jest zatem największa zagadka serialu, w Mandalorianinie romans Mando-Bo Katan zablokowali na razie. W każdym razie znaleźli się a o różnych detalach światotwórczych będzie kiedy indziej. Thrawn nie ma nic przeciwko zostawieniu całego towarzycha na miejscu. Coś się zbliża. I na tym się rzecz kończy. Sabinka oczywiście nie zajarzyła, że może być przynętą i idą jej tropem siepacze, wstydzi się też powiedzieć Ezrze, że poddała się i umożliwiła intrygę. Rozkmini to przypuszczalnie w następnym odcinku, jak ją dopadną. O drugorzędnych elementach świata przedstawionego jak konio-wilko-wierzchowiec będzie później. Podobnie o ślimakach, które mogą życiem zapłacić za ekscesy bohaterów. Sabinka nie informuje o upadku imperium i śmierci Palpusia, wygląda to tak jakby była oddzielna bańka Filoniwersum która umiarkowanie się zazębia.

Macie małą egzegezę, uznałem bowiem, że jest niezbędna. Recenzja będzie później.

Przypisy:
1. https://www.salon24.pl/u/smocze-opary/1323494,skrajna-ahsoka

2: Uwagi o sekłelach w tym kontekście odrzucam jako niezorganizowane.

3 https://www.gry-online.pl/newsroom/star-wars-wyjasniamy-czym-jest-swiat-miedzy-swiatami/z5267cc

4. Bo w prekłelach chyba tego nie było? Czy było? Jak było to sam Lucas to wprowadził, sójka mu w bok.

5. Wcześniej mistrzowsko pokazane, gdy rzuca blondi Shin Hati o ścianę.

6.

https://www.starwarsnewsnet.com/2023/09/what-did-ahsoka-learn-in-the-world-between-worlds-swnn-roundtable-discussion.html

https://youtu.be/IwliOqtOFfE?si=0PWnGaECCS-HwgHq