piramidy w Bośni

Zaczęty przez Q__, 29 Wrz 2023, 13:39

Poprzedni wątek - Następny wątek

Q__

#60
Z innej beczki... Poczytałem o słynnych swego czasu Nommo z mitologii dogońskiej, faktycznie niezły materiał na Obcych z nich ;):
https://en.wikipedia.org/wiki/Nommo
Choć inne figurki pokazują ich mniej nie-ludzko:
https://www.zyama.com/dogon/pics..htm

rs

A wracając do Bałkanów - widać, że ostatnio olbrzymie zainteresowanie budzi Kultura Vinča. Pewnie dlatego, że obok terenów naddunajskich obejmowało też ziemie polskie. Nasi turbolechici chcą widzieć w nich prasłowian, co jest absurdalne.
Marija Gimbutas nazywa ową kulturę staroeuropejską. Kultura była neolityczna. Według wersji hipotezy Gimbutas, Stara Europa została najechana i zniszczona przez koczowniczych pasterskich nomadów z stepów pontyjsko-kaspijskich, którzy przynieśli ze sobą przemoc, patriarchat i języki indoeuropejskie :) przy czym pod względem genetycznym widać jest różnice między współczesnymi Europejczykami, którzy używają języków indoeuropejskich, a wywodzącymi się z Bliskiego Wschodu staroeuropejczykami. W sumie jeśli nie liczyć fantazji o religii neolitycznej, która bardziej pokazuje zapatrywania badacza ( w tym wypadku badaczki), to większość jest prawda - oprócz tego, że zamiast najazdu zajęcie strefy naddunajskiej mogło być mniej gwałtowne. Do tego używano tam znaków, które interpretowane jest jako pismo lub protopismo, albo po prostu znaki. Tyle, że wyprzedzają one pismo klinowe o 2 tys. lat. 

Q__

Cytat: rs w 16 Mar 2025, 09:38widać, że ostatnio olbrzymie zainteresowanie budzi Kultura Vinča.

Dolinkuję o czym mowa:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Kultura_Vinča

Cytat: rs w 16 Mar 2025, 09:38Nasi turbolechici chcą widzieć w nich prasłowian, co jest absurdalne.

Im niewiele trzeba ;).

Cytat: rs w 16 Mar 2025, 09:38Marija Gimbutas nazywa ową kulturę staroeuropejską.

Przy czym może najdziwniejszym wątkiem z nią związanym, jest podobieństwo dzieł sztuki tej kultury do podobnych pamiątek pozostałych po odkrytej na terenie obecnej Japonii kultury Jōmon (tej od sławetnych figurek dogū i gangū):
https://www.academia.edu/2063561/The_people_of_Vin%C4%8Da_representations_of_human_body_in_Vin%C4%8Da_culture


rs

To prawda, że turbolechitom niewiele trzeba :) przy czym haplogrupy charakterystyczne dla Bliskiego Wschodu przetrwały na Bałkanach i... Skandynawii. Kiedyś Dumezil chciał szukać rdzenia praindoeuropejskiego. tymczasem okazuje się, że w jednych miejscach dominują haplogrupy, które przyszły ze stepu, w innych te z Bliskiego Wschodu. Większa populacja dawnych mieszkańców w tych pierwszych? Inny charakter indoeuropoizacji? Może inaczej można było rozmawiać z mieszkańcami doliny Dunaju niż ludożercami z Herxheim, których trzeba było po prostu eksterminować? Nie ważne, który czynnik był ważniejszy to podobieństwa między kulturą skandynawską a grecką mogą być efektem przetrwania dziedzictwa przedindoeuropejskiego i mają się nijak do dociekań o religiach i mitologiach ludów, które zastąpiły neolitycznych mieszkańców Europy.

Q__


Q__

#65
I sceptyczny komentarz:
https://tech.wp.pl/podziemne-struktury-pod-piramidami-czyli-co-naprawde-odkryto-w-dolinie-krolow,7140622288833344a
Przy czym, co zabawne, i on nie jest idealnie ścisły, bowiem artykuł z 2022 ukazał się w piśmie "Remote Sensing":
https://en.wikipedia.org/wiki/Remote_Sensing_(journal)
Wydawanym jednak przez budzące rozmaite wątpliwości co do rzetelności MDPI:
https://en.wikipedia.org/wiki/MDPI

Godniejsza uwagi jest ta wypowiedź na w/w temat:
https://www.youtube.com/watch?v=cqCudopAz64

rs


Q__

xetnoinu napisał:

https://www.rp.pl/archeologia/art42056001-przelomowe-odkrycie-archeologow-kwestionuje-nasze-rozumienie-historii-ludzkosci
Artykuł pokazuje element jaki podnosiłem w nagraniu
Czyli hominidy żyły równolegle i tu są przesłanki wskazane o możliwych przepływach technologii między nimi
Bo już przestano od razu po narzędziach zakładać domyślnie jaki to hominid bo badania dna namieszały i już nie jest oczywiste kto co zrobił


(Dodam, że chodzi o nagranie naszego nadciągającego podcastu.)

rs

to trochę bardziej skomplikowane. Jeżeli potomkowie są zdolni do rozrodu to klasyfikowanie populacji różniących się wyglądem czy budową jako oddzielnych gatunków może być błędne. Można zadać pytanie, czy należy odróżniać Denisowian, czy Neandertalczyków (oraz populacje widma, uchwytne tylko genetycznie) jako gatunki. Okazuje się, że ewolucja nie była ani wyjściem z Afryki, ani Hipotezą multiregionalną, a czymś między nimi. Do tego różnice między H. heidelbergensis, H. rhodesiensis, czy wczesnego H. Sapiens są nie do końca oczywiste.

Q__

Cytat: rs w 06 Kwi 2025, 19:03Jeżeli potomkowie są zdolni do rozrodu to klasyfikowanie populacji różniących się wyglądem czy budową jako oddzielnych gatunków może być błędne

Problem nam - Trekerom - znany aż za dobrze ;).

rs

Cytat: Q__ w 07 Kwi 2025, 01:27Problem nam - Trekerom - znany aż za dobrze ;).

Jedna z pojawiających się teorii głosi, że choroby przenoszone drogą seksualną przez te dwa podgatunki – takie jak HPV i opryszczka – początkowo tworzyły niewidzialną barierę, która uniemożliwiała im ekspansję terytorium i potencjalny kontakt. W nielicznych obszarach, w których się nakładały, krzyżowały się, a wczesni współcześni ludzie nabyli przydatne geny odporności, które nagle umożliwiły im dalsze zapuszczanie się.

Być może neandertalczycy nie mieli takiego szczęścia – modelowanie sugeruje, że gdyby na początku mieli większe obciążenie chorobami, mogliby pozostać podatni na te egzotyczne nowe szczepy przez dłuższy czas, niezależnie od krzyżowania się – a to oznacza, że ��utknęli.
Być może hasło make love not war pomogło wojnie :)

https://www.bbc.com/future/article/20210112-heres-what-sex-with-neanderthals-was-like

Q__

Z jeszcze innej beczki... Z Kirkiem1978. O Atlantydzie, El Dorado, itp.:
https://www.youtube.com/watch?v=SvCZ5J7uWlk

rs

Co do Atlantydy. Platona mogło inspirować zniszczenie Helike w 373 r p.n.e. (A. Giovannini, Peut-on démythifier l'Atlantide?. Museum Helveticum, 42 (1985), 151–156
Strabon pisał o tym tak: Helice została zatopiona przez morze dwa lata przed bitwą pod Leuktrami. A Eratostenes mówi, że sam widział to miejsce, a że przewoźnicy mówią, że w cieśninie stał brązowy Posejdon, stojący wyprostowany, trzymający w ręku rydwan, który był niebezpieczny dla tych, którzy łowili ryby sieciami. A Herakleides mówi, że zatopienie nastąpiło w nocy za jego czasów i chociaż miasto było dwanaście stadiów odległe od morza, cały ten okręg wraz z miastem był ukryty przed wzrokiem; a dwa tysiące ludzi, których wysłali Achajowie, nie było w stanie odzyskać zwłok; i podzielili terytorium Helice między sąsiadów; a zatopienie było wynikiem gniewu Posejdona, ponieważ Joniowie, którzy zostali wypędzeni z Helice, wysłali ludzi, aby poprosili mieszkańców Helice, szczególnie o posąg Posejdona, lub jeśli nie to, o model świątyni; a gdy mieszkańcy odmówili oddania jednego lub drugiego, Jonowie wysłali wiadomość do rady generalnej Achajów. Lecz chociaż zgromadzenie głosowało pozytywnie, mieszkańcy Helice odmówili posłuszeństwa. Następnej zimy świątynia została zalana. Później jednak Achajowie przekazali model świątyni Jonom (Strabon, Geographica, 8.7.2). Pauzaniasz opisywał że: Ruiny Helice są również widoczne, ale nie tak wyraźnie jak kiedyś, ponieważ zostały skorodowane przez słoną wodę (Pauzaniasz, Wędrówki po Helladzie, 7.24.13). Elian opisywał: To, jak wiecie, jest tym, co mówią, że wydarzyło się w Helice, bo kiedy mieszkańcy Helice tak bezbożnie potraktowali Jonów, którzy przybyli do nich i zamordowali ich przy ich ołtarzu, wtedy (według słów Homera [Od. 12. 394]) ,,bogowie pokazali wśród nich cuda. Pięć dni przed zniknięciem Helike uciekły wszystkie myszy, szczury, węże, chrząszcze i wszelkie inne stworzenia, które podążały drogą prowadzącą do Kyrynii. Wszyscy mieszkańcy, którzy obserwowali to zjawisko, byli zdumieni, nie potrafili wszelako odgadnąć przyczyny tej ucieczki. Ale po tym, jak wspomniane stworzenia odeszły, w nocy nastąpiło trzęsienie ziemi, ogromna fala zalała ją i Helice zniknęła, a dziesięć statków lacedemońskich, które akurat stały na kotwicy w pobliżu, uległo zniszczeniu wraz z miastem, o którym mówię (Elian, Charakterystyka zwierząt, 11, 19).

Katastrofa, która zniszczyła Helike nastąpiła zanim Platon napisał Timajosa i Kritiasza. O zniszczeniu Helike pisało kilku autorów, dla ówczesnych Greków musiało to zrobić wrażenie


rs

W tym miejscu trzeba powiedzieć, czemu wprowadzenie Atlantydy służyło. Platon w Timajosie pisał: Pisma nasze mówią, jak wielką niegdyś państwo wasze złamało potęgę, która gwałtem i przemocą szła na całą Europę i Azję. Szła z zewnątrz, z Morza Atlantyckiego. Wtedy to morze tam było dostępne dla okrętów. Bo miało wyspę przed wejściem, które wy nazywacie Słupami Heraklesa. Wyspa była większa od Libii i od Azji razem wziętych. Ci, którzy wtedy podróżowali, mieli z niej przejście do innych wysp. A z wysp była droga do całego lądu, leżącego naprzeciw, który ogranicza tamto prawdziwe morze. Bo to, co jest po wewnętrznej stronie tego wejścia, o którym mówimy, to się okazuje zatoką o jakimś ciasnym wejściu. A tamto morze jest prawdziwe i ta ziemia, która je ogranicza całkowicie, naprawdę i najsłuszniej może
się nazywać lądem stałym. Otóż na tej wyspie, na Atlantydzie, powstało wielkie i podziwu godne mocarstwo pod rządami królów, władające nad całą wyspą i nad wieloma innymi wyspami i częściami lądu stałego. Oprócz tego, po tej stronie tutaj oni panowali nad Libią aż do granic Egiptu i nad Europą aż po Tyrrenię. Więc ta cała potęga zjednoczona próbowała raz jednym uderzeniem ujarzmić wasz i nasz kraj, i całą okolicę Morza Śródziemnego. Wtedy to, Solonie, objawiła się wszystkim ludziom potęga wasze go państwa: jego dzielność i siła. Wasze państwo stanęło na czele
wszystkich, zachowało równowagę ducha, rozwinęło sztuki wojenne i już to na czele Hellady, już też odosobnione, bo inni je opuścili z konieczności, w skrajne niebezpieczeństwo popadło, jednak pokonało najeźdźców i wzniosło pomnik zwycięstwa; nie pozwoliło ujarzmić tych, którzy jeszcze nie byli ujarzmieni, i nam wszystkim, którzy zamieszkujemy
po tej stronie Słupów Heraklesa, zachowało wolność, nie zazdroszcząc jej nikomu. Później przyszły straszne trzęsienia ziemi i potopy, i nadszedł jeden dzień i jedna noc okropna — wtedy całe wasze wojsko zapadło się pod ziemię, a wyspa Atlantyda tak samo zanurzyła się pod powierzchnię morza i zniknęła. Dlatego i teraz tamto morze jest dla okrętów niedostępne i niezbadane; bardzo gęsty muł stanowi przeszkodę — dostarczyła go wyspa zapadająca się na dno (Platon, Timajos, 24e-25d).
Atlantyfa miała być wielkim mocarstwem, które podbiło cały świat, w tym Egipt, poza Grecją w tym Atenami. Ateny miały pokonać Atlantydę o wyzwoliło Egipt. Przed Platonem wielkie mocarstwo podbiło prawie cały znany Grekom świat, w tym Egipt, poza Grecją, w tym Ateny. Ateny pokonanały Persję, ale przegrali w Egipcie. Co różni pokonanie Atlantydy od Persji? Ateny były skuteczniejsze. Dlaczego? Ponieważ było silne, mając ustrój wymyślony przez Platona. Platon nienawidził demokracji, tymczasem demokratyczne Ateny pobiły Persów, czyli demokracja była skuteczna. Platon powiedział, że jego ustrój jest skuteczniejszy, gdyż nie tylko dawni Ateńczycy odparli zagrożenie wielkiego mocarstwa, ale pokonali je bardziej niż ta zła demokracja. I po to Platonowi była potrzebna Atlantyda