Aktualności:

SMF - Just Installed!

Menu główne

Star Trek: Strange New Worlds

Zaczęty przez Q__, 01 Sie 2023, 00:28

Poprzedni wątek - Następny wątek

rs

Cytat: Q__ w 21 Sie 2023, 16:29To też, ale i komponent seksizmu po stronie wytwórni tam był. Kobieta na dowódczym stanowisku wydawała się decydentom z Desilu niewiarygodna.
Czytałem, że ten seksizm to ściema Roddenberry`ego, który próbował partnerce osłodzić powody dla których poświęcił jej postać. Znając życie, to prawdy nie będziemy znać, zapewne nie sporządzano z rozmów notatek. To jak z wiedzą Brada Boimlera o naukowcach Orionów :)

rs

Cytat: Q__ w 21 Sie 2023, 16:29A jednocześnie - historię (pisaną) cytując, historię żywą kształtuje.
 dyskusji o w/w odcinku temu poświęciłem ;).
1. Tak. To jednak pokazuje, że podróże w czasie mogą być zawodniejsze w prostowaniu przeszłości, dla osiągnięcia spodziewanej zmiany. To jak z Terminatorem, T-800 nie znajduje na czas tej S. Connor, wiadomość o możliwości jego wysłania doprowadziło do wysłania do XX wieku  Reese'a, zapłodnieni S. Connor i jej przemianę w prepersa. W sumie zmiana w czasie w Star Treku, która zaburzyła związki przyczynowo skutkowe już była (Kelvin timeline). Kto wie, czy Boimler nie pokazał Orionom nowe możliwości, które naprowadziły Orion na nowe możliwości
2. nie zaprzeczam
3. W sumie byłoby zabawne, gdyby okazało się, że inspirujący Boimlera plakat Uny, to jakaś scena z rozbieranego filmu, w którym wystąpiła młoda  Rebecca Romijn :)
4. A co do pomysłu, że LD wygląda jak wygląda, gdyż załoga statku jest cały czas na haju, to przypomina to rozważania, czy Młodzi Tytani Go nie pokazują świata Młodych Tytanów oczyma Bestii

Q__

#47
Cytat: rs w 21 Sie 2023, 17:31Czytałem, że ten seksizm to ściema Roddenberry`ego, który próbował partnerce osłodzić powody dla których poświęcił jej postać.

Czytałem i taką wersję, niemniej trudno jest zaprzeczyć, że w dalszej części TOS-u ekranowa rola pań jest znacznie słabsza, niż w jego oryginalnym pilocie. Przy czym - czytając dalej - wyczytałem też, że G.R. dostał do wyboru, którą z "kontrowersyjnych" postaci chce poświęcić - Obcego (Spocka) czy ją. Jak wybrał - wiemy.

Cytat: rs w 21 Sie 2023, 17:49To jednak pokazuje, że podróże w czasie mogą być zawodniejsze w prostowaniu przeszłości, dla osiągnięcia spodziewanej zmiany.

Bo nigdy nie wiadomo co co spowoduje. I czy w/w zmiana nie wpisuje się jakoś w - brzydko, bo mistycznie, zabrzmi - wyższy porządek dziejów...

Cytat: rs w 21 Sie 2023, 17:49W sumie byłoby zabawne, gdyby okazało się, że inspirujący Boimlera plakat Uny, to jakaś scena z rozbieranego filmu, w którym wystąpiła młoda  Rebecca Romijn :)

Widzieliśmy ten plakat - była w mundurze, więc nic z tego...

Cytat: rs w 21 Sie 2023, 17:49co do pomysłu, że LD wygląda jak wygląda, gdyż załoga statku jest cały czas na haju

Słuchałeś naszego podcastu? ;)

ps. Major Grin na przykładach dowodzi, że SNW jest woke:
https://www.youtube.com/watch?v=arVYuAkVi8I

Smok.Eustachy


Q__

Zależy na czym. Jeśli chodzi o ST ma b. szeroką wiedzę...

Smok.Eustachy


Smok.Eustachy

**
W dziewiątym odcinku Kosmiczna rapsodia mamy do czynienia z fenomenem na skalę kosmiczną. Fala podprzestrzenna, która może usprawnić komunikację galaktyczną powoduje powstanie fali technobełkotu, w której efekcie powstaje nieoznaczoność kwantowa w której panują zasady musicalowe: ludzie chcąc wyrazić emocje zaczynają śpiewać, a jak to nie wystarcza to tańczą. I tak jest tutaj. Bardzo dobre piosenki, śpiewane w stylu musicalowym. Załoga musi poradzić sobie z tym śpiewem. Dodatkowo wpadają Klingoni, dla których jest to obraza. Śpiewanie o uczuciach, emocjach jest bowiem dla nich niehonorowe. Odcinek ten spodoba się widzom przypadkowym i wg mnie jest najlepszym odcinkiem tego serialu i najlepszym odcinkiem serialowym w tym roku. Jest on oparty na rozumie: ktoś musiał skomponować i zaaranżować piosenki, dopasować je do fabuły itp. W odróżnieniu od takich tforów jak Ring of Pała i Wiedźmin wszystko opiera się tu na myśleniu. Jest na tyle nowatorski, że publiczność dojrzeje do niego za jakiś czas. Podobnie było z Blade Runnerem, który wyprzedził swój czas.
Drugim pomysłowym odcinkiem jest siódma część Ci starzy naukowcy gdzie mamy połączone z kreskówką Lower Decks (Niskie Pokłady): na Enterprise przez portal czasoprzestrzenny dostaje się dwójka przybyszów z przyszłości 120 letniej raz a z kreskówki dwa. Odcinek ma dlatego podwójna formę: kreskówkową w kreskówce i aktorską w części aktorskiej. Pomysł ten jest wykorzystany świetnie, mamy kontrast zachowań: ci późniejsi (Boimler i Mariner) są ekstrawertyczni i emocjonalni i roztrzepani i niezorganizowani. A ci wcześniejsi tacy bardziej normalni i stonowani.
W tej sytuacji na plan pierwszy wchodzą zasady temporalne, żeby nie zmienić nic co by zmieniło przyszłość. Oczywiście nie udaje się to i przybysze wprowadzają zmiany, które jednak prostują historię. Zmieniają przyszłość na taką, jaka ma być. Mamy tu jednak zaprezentowaną połowę pętli czasowej: informacja o podróży w przeszłość powinna trafić w przyszłości do Boimlera i Mariner i wpłynąć na ich działania tak, aby do tej podróży doprowadzić. Mamy tu nieskończoną rekurencję której graficznym elementem jest obraz powstały w wyniku skierowania kamery na ekran monitora.
**
Na czołowy plan wysuwa się tu romans Spocka z Kaplicą. Krystyna Kaplica pełni funkcję pielęgniarki  i w TOS podkochiwała się w Spocku. Tam to jednak wygląda tak, jakby nigdy nie wyznała i to było takie niewypowiedziane. Tutaj jednak musi się przyznać co prowadzi do romansu. Spock ma tu dziewczynę na statku i oficjalną narzeczoną na planecie Wulkan. Odbiega jeszcze od prostolinijnej osobowości późniejszego Spocka. Kombinuje i lawiruje. Cios tej miłości zadaje natomiast przybysz z przyszłości, który oświeca Kaplicę: przyszłość potrzebuje Spocka drętwiaka co przekreśla szansę na jej szczęście.
Kpt Pike z kolei romansuje z kapitanicą Betel i cierpią oni na problemy z komunikacją. Dodatkowo Pike został przeniesiony w przyszłość i wie, kiedy zginie. Co za tym idzie wie, że nie zginie do momentu w którym zginie. Dlatego ma poważne argumenty za niewiązaniem się.
La'an z kolei zostaje wciągnięta w awanturę temporalną z motywem alternatywnej rzeczywistości. Oto Romulanie intrygują i zmieniają linię czasową, ranny funkcjonariusz policji czasowej trafia na La'an i przekazuje jej te hiobowe wieści. W nowej rzeczywistości kapitanem Enterprise jest Kirk i ogólnie jest gorzej. La,an i Kirk przenoszą się niechcący w przeszłość i ruszają na ratunek naszej linii czasu. La'an zakochuje się w tym Kirku, niestety misja się kończy sukcesem i on znika. Dramat jak u Szekspira.
Jak widać dominują tu tematy miłosne zanurzone w sosie fizycznym. Mamy jeszcze słaby początek sezonu. Już mogliby tam dać nieamerykański przewód sądowy, Np. nasz z prawem do odmowy zeznań, przekładaniem rozpraw itp. Innowacyjne by to było.

rs

Nie jestem fanem musicali. Odcinek musicalowy niezbyt mi się podobał. OK rozumiem, że mamy coś świeżego, ale jest to pomysł jednorazowy, który powtórzony byłby niesmaczny. Niestety w Star Treku wprowadzony raz pomysł bywał ponawiany - tak jest choćby z lustrzanym wszechświatem - oby tak nie było ze śpiewaniem

rs

Oglądałem ponownie A Private Little War. McCoy tłumaczy Kirkowi, że Joseph M'Benga jest specjalistą od anatomii Wulkanów, nie jest to jednak sprzeczne z SNW. Chapel trzymająca rękę Spocka - OK. Tyle, że następnie M'Benga tłumaczy Chapel anatomię Wulkanów, jakby ona nic o niej bliżej nie wiedziała. Trochę się nie zgadza z SNW.
W "That Which Survives" pojawienie się M'Bengi nie ma powiazań z NSW

Q__

Cytat: rs w 23 Sie 2023, 21:22OK rozumiem, że mamy coś świeżego

I tak, i nie. Rzucił ideę takiego odcinka jeszcze Ron Moore:
https://muzeum.startrek.pl/forum/index.php?action=vthread&forum=2&topic=3396&page=5#msg269752
Potem o mało nie została zrealizowana w STC:
https://muzeum.startrek.pl/forum/index.php?action=vthread&forum=2&topic=3632&page=3#msg321922

Cytat: rs w 23 Sie 2023, 21:55W "That Which Survives" pojawienie się M'Bengi nie ma powiazań z NSW

Bo i przecież mieć nie musi. Nie każdy występ danej postaci musi nawiązywać do jej wcześniejszych (czy - w tym wypadku - późniejszych*) ekranowych przygód.

* Out-of-universe patrząc...

rs

Cytat: Q__ w 23 Sie 2023, 22:37Bo i przecież mieć nie musi. Nie każdy występ danej postaci musi nawiązywać do jej wcześniejszych (czy - w tym wypadku - późniejszych*) ekranowych przygód.

* Out-of-universe patrząc...
Ja nie zarzucam braku odniesienia o odcinka TOS. Po prostu zacząłem oglądać TOS pod kontem pojawienia się M'Bengi i Chapel. Obecność obu tych postaci w NSW średnio zresztą mi się podoba. Wolałbym nowe postacie, nie umocowwane w TOS. Pojawienie się ich wprowadza dysharmonię w uniwersum. W końcu M'Benga jest chief medical officer za czasów Pike`a, aby prawię dekadę później był podwładnym McCoya na tym samym statku. To nielogiczne. Nawet, gdyby został ukarany za zabicie Klingona, o czym na razie zapomniano.
Zastanawiałem się, czy nie istnieją zgrzyty między romansem Chapel ze Spockiem w NSW, a wyznaniem przez nią mu miłości w The Naked Time, które nie sugeruje, aby prawię dekadę wcześniej łączył ich romans. W każdym razie Chapel powinna zniknąć w trzecim sezonie SNW, aby móc zostać narzeczoną Rogera Korby`ego (What Are Little Girls Made Of?). W końcu jest już 2259, a Korby zniknął na planecie Exo III około 2261 roku.

Smok.Eustachy

Cytat: rs w 23 Sie 2023, 21:22Nie jestem fanem musicali. Odcinek musicalowy niezbyt mi się podobał. OK rozumiem, że mamy coś świeżego, ale jest to pomysł jednorazowy, który powtórzony byłby niesmaczny. Niestety w Star Treku wprowadzony raz pomysł bywał ponawiany - tak jest choćby z lustrzanym wszechświatem - oby tak nie było ze śpiewaniem
Oczywiście że jednorazowy.

Q__

Cytat: rs w 24 Sie 2023, 08:32Po prostu zacząłem oglądać TOS pod kontem pojawienia się M'Bengi i Chapel.

Rozumiem :).

Cytat: rs w 24 Sie 2023, 08:32Obecność obu tych postaci w NSW średnio zresztą mi się podoba. Wolałbym nowe postacie, nie umocowwane w TOS.

Też bym wolał nowe postacie... a raczej stare, z "The Cage" - Boyce, Colt - z dodatkiem nowych.


Cytat: rs w 24 Sie 2023, 08:32Pojawienie się ich wprowadza dysharmonię w uniwersum.

Nie da się ukryć.

Cytat: rs w 24 Sie 2023, 08:32W końcu M'Benga jest chief medical officer za czasów Pike`a, aby prawię dekadę później był podwładnym McCoya na tym samym statku. To nielogiczne. Nawet, gdyby został ukarany za zabicie Klingona, o czym na razie zapomniano.

Pewnie tak to właśnie wytłumaczą, przy czym - faktycznie - wyjdzie to na naciągane.


Cytat: rs w 24 Sie 2023, 08:32Zastanawiałem się, czy nie istnieją zgrzyty między romansem Chapel ze Spockiem w NSW, a wyznaniem przez nią mu miłości w The Naked Time, które nie sugeruje, aby prawię dekadę wcześniej łączył ich romans.

IMHO da się to zagadać stwierdzeniem, że nauczyła się tłumić emocje do Spocka... b. po spockowemu.

Cytat: rs w 24 Sie 2023, 08:32W każdym razie Chapel powinna zniknąć w trzecim sezonie SNW, aby móc zostać narzeczoną Rogera Korby`ego (What Are Little Girls Made Of?). W końcu jest już 2259, a Korby zniknął na planecie Exo III około 2261 roku.

Stąd wprowadzili wątek tej jej nowej roboty. A teraz jeszcze - w finale sezonu - została zostawiona na śmierć, by łatwiej jej było potem odejść z załogi.*

* Oby tylko nie uśmiercili jej teraz faktycznie, a z Chapel z TOS+TMP nie zrobili kolejnego androida Korby'ego :P.

Cytat: Smok.Eustachy w 24 Sie 2023, 16:38Oczywiście że jednorazowy.

W obecnych czasach trudno się o to zakładać... Choć hejt - jakkolwiek naszym zdaniem niezasłużony - może być dla twórców pewnym hamulcem.

rs

Cytat: Q__ w 25 Sie 2023, 08:45Też bym wolał nowe postacie... a raczej stare, z "The Cage" - Boyce, Colt - z dodatkiem nowych.
To zdecydowanie. Można było z tymi postaciami zrobić wszystko, a nie narażać się na spójność kanonu. Choć w przypadku La'an Noonien-Singh wprowadzenie nowej postaci nie zapobiegło powstaniu takich problemów (Kirk wie, że zostanie ojcem)

Q__

#59
Cytat: rs w 25 Sie 2023, 12:39Choć w przypadku La'an Noonien-Singh wprowadzenie nowej postaci nie zapobiegło powstaniu takich problemów (Kirk wie, że zostanie ojcem)

Ale tu problem nie leży po stronie La'an jako takiej tylko 1. tego, w jakie sytuacje/interakcje ją wpakowano, no i - co za tym idzie - 2. wprowadzenia dość głęboko w fabułę prequela młodego Kirka...

Inna rzecz, że istnieje również problem z La'an samą w sobie - jej nazwisko dobrze tenże streszcza ;).

ps. Podcast TM z jednym z producentów SNW w roli gościa:
https://trekmovie.com/2023/08/25/podcast-all-access-star-trek-revisits-strange-new-worlds-with-producing-director-chris-fisher/

Odnotujmy też dalszy ciąg oglądalnościowej passy tytułowej serii (przebiła w tym względzie 3 sezon PIC):
https://trekmovie.com/2023/08/25/star-trek-strange-new-worlds-continues-to-rank-in-the-streaming-top-10/