Tradycje rodzinne

[seybr]

To prawda. Ba, ojcostwo wydawało się dla niego ważniejsze od służby w GF. Niestety, samym finałem poniekąd to podkopali.


Fakt, podkopali. Nie jeden serial miał słabe zakończenie. Oby nikt nie wpadł na jego powrót, serial z Picardem. Sam pomysł na serial, mówię ok. Ale przynajmniej z 15 lat za późno. Aktor jest już wiekowy, to było widać. Reszta ekipy się broni, szczególnie Riker. Mógłby powstać mini serial z jego udziałem.

Przypomina mi się odcinek gdzie Siko buduje statek, żaglowiec. Rozumiem nawiązanie do statków z epoki piratów, odkryć geograficznych. Daje to klimat, korbki itp. Świetny kontakt ojca z synem.
Wiesz co mnie śmieszy? Bajor musiał dysponować technologią którą znamy na dzień dzisiejszy. Aby wysłać statek, trzeba było mieć rakiety, komputery itp. Przez prawie 800 lat oni byli w czarnej dupie. Rozwój ich technologi stał w miejscu. Przez kogo? Przez ich religię, która hamowała rozwój. Drugi powód, nie byli agresywną rasą.

[rs]

W sumie byłoby lepiej gdyby Picard był epizodycznym bohaterem serialu który został nazwany jego imieniem, a w głównej roli występowałby Riker. Nie da się ukryć, że Picard bardziej pasowałby do roli mędrca- takiego star trekowego Yody niż bohatera, który musi walczyć. Szkoda, że oprócz 7 of 9 (i epizodycznie Tuvoka) nie próbowano jakoś wpleść w Picardzie młodszych bohaterów seriali dziejących się trochę później: Bashira, Parisa, Torres, albo Kima.

[Q__]

Mógłby powstać mini serial z jego udziałem.

A jeszcze lepiej animacja, bo w niej możnaby trochę Willa odmłodzić, jak już miało to miejsce w LD.

Przypomina mi się odcinek gdzie Siko buduje statek, żaglowiec. Rozumiem nawiązanie do statków z epoki piratów, odkryć geograficznych. Daje to klimat, korbki itp. Świetny kontakt ojca z synem.

"Explorers", jeden z moich ulubionych. I przez te heyerdahlowsko-żaglowcowe tematy. I przez iście archetypiczne ukazanie ojcostwa, z tej najlepszej strony. B. ocieplił mi wizerunek Bena.

Wiesz co mnie śmieszy? Bajor musiał dysponować technologią którą znamy na dzień dzisiejszy. Aby wysłać statek, trzeba było mieć rakiety, komputery itp. Przez prawie 800 lat oni byli w czarnej dupie. Rozwój ich technologi stał w miejscu. Przez kogo? Przez ich religię, która hamowała rozwój. Drugi powód, nie byli agresywną rasą.

Tak, to są dość czytelne. I b. roddenberry'owskie morały z tego odcinka.

Picard bardziej pasowałby do roli mędrca- takiego star trekowego Yody

Swoją drogą chętnie bym zobaczył słowną konfrontację tych dwóch. Napisaną w stylu złotych lat i SW, i ST.

Szkoda, że oprócz 7 of 9 (i epizodycznie Tuvoka) nie próbowano jakoś wpleść w Picardzie młodszych bohaterów seriali dziejących się trochę później: Bashira, Parisa, Torres, albo Kima.

Też chętnie ich zobaczę - jeśli jeszcze będzie w czym . Zwł. Juliana i Harry'ego.

[Q__]

RedHatMeg napisała:

Jeden gościu na fanpage'u o sci-fi twierdził, że brat Kirka w SNW to wymysł scenarzystów. To był fan Kalvin-timeline'u, który wolał filmy, bo "nie były tak zawiłe" jak to, co było SNW.

Cóż, ma alibi . Odnosił się do tego, co znał . Inna sprawa, że nie znał tego:
https://www.youtube.com/watch?v=fw4fT-P21D4
https://www.youtube.com/watch?v=zV5TsPNoQLE