Skeleton Crew

Zaczęty przez Smok.Eustachy, 05 Gru 2024, 00:12

Poprzedni wątek - Następny wątek

Smok.Eustachy

Faktycznie jest to słabszy klon Prodigy, które jest średnie. Widac wyraźnie wpływ Jetsonów i Flinstonów, czyli gdzie byśmy się nie ruszyli świat wygląda jak w USA: szkolne autobusy, przedmieścia itp. Koncepcja społeczna. Nie chce mi się nawet tego rozwijać.
Dla kogo to w ogóle jest, bo dla dzieci na pewno nie?
W scenie inaugurującej widać wpływ Nowej Nadziei, jest atak na statek ale bez pokazania pościgu i walki dystansowej, co czyni wyobraźnie twórców słabą.
Jak się chce rozwijać uniwersum to wypada ustalić kilka rzeczy, które początkowo można zostawić niedopowiedzianymi: jaka tam jest koncepcja walki kosmicznej? Jak namierzają i ścigają statki? Jak wygląda pościg w haj spidzie? To już kolejny przykład statku, który nigdzie nie leci tylko się tak jakoś toczy. Ten w Akolicie na początku tak samo się zachowywał. Mam nadzieję że zagadka jednego kredytu się wyjaśni, bo jest to wszystko słabe na razie. Szyny, szkolne autobusy są słabe.

Mamy tu rozwinięcie łołkowej doktryny reprezentacji i walki klasowej, znanej z Akolity. Czy Załoga Szkieletora ma swoje szołranerstwo?

Q__

Recenzja trzech pierwszych odcinków, za Drixem*:
https://naekranie.pl/recenzje/gwiezdne-wojny-zaloga-rozbitkow-odcinek-1-2-3-opinie-oceny-recenzja
* Który dodał: Pytanie jak źle jest jak Siennica daje 6/10.


Q__


rs

Pierwsze odcinki są troche nudne. Serial jest dla dzieci, konwencja nie przemawia do mnie. Dzieciaki są męczące, zarówno rezolutne dziewczę, jak nierozgarnięty chłopak. Na razie nie wiadomo, czym jest ojczysta planeta dzieciaków, ale wiadomo, że zaatakują ją piraci. Postać Jude Law był w czasach czystki młodzieńcem. Kolejny jedi, który przetrwał, a potem olał walkę z imperium. Gdzie główny bohater ma matkę? Niby ma ojca, ale ten nigdy nie ma dla niego czasu. Na razie nie wiadomo po co to powstało

Q__


rs

tak, są nawiązania do The Star Wars Holiday Special. Telewizja 3D. Jak na razie można się domyśleć, że Jude Law okaże się Silvo przywódcą piratów, w którym obudzi się współczucie wobec dzieciaków. Jego oficer nazywa się Brutus, więc pewnie zdradzi szefa.
Pozostaje pytanie czym jest At Attin, oraz jaką metaforą współczesności się okaże

Q__

Przy czym - IMHO - najciekawsze kim okaże się w szerszym planie. Upadłym Jedi, jakimś kolejnym nadmiarowym Sithem, przedstawicielem kolejnej pomniejszej organizacji biegłych w Mocy, czy może +/- zwykłym człowiekiem (dobra, piratem i bandziorem), który po prostu posiada pewne forceuserskie zdolności, i sobie nimi pomaga. To ostatnie byłoby dość świeżym zagraniem.

rs

Cytat: Q__ w 08 Gru 2024, 16:53Przy czym - IMHO - najciekawsze kim okaże się w szerszym planie. Upadłym Jedi, jakimś kolejnym nadmiarowym Sithem, przedstawicielem kolejnej pomniejszej organizacji biegłych w Mocy, czy może +/- zwykłym człowiekiem (dobra, piratem i bandziorem), który po prostu posiada pewne forceuserskie zdolności, i sobie nimi pomaga. To ostatnie byłoby dość świeżym zagraniem.

Obstawiam jakieś konserwatywne wyjście: albo upadły jedi, albo ktoś słaby w mocy, że nikt się nie interesował :)

Q__


Q__


Q__



Q__


Q__